Czy kiedy schudniesz, będziesz szczęśliwa?

Data:

Dziś chciałabym skupić się na tym, dlaczego nie mamy siły na kolejne diety. Jak one na nas działają i dlaczego na diecie jesteśmy często zmęczone i rozdrażnione.

Z terminem diety spotykamy się często mając do czynienia z rygorem żywieniowym i wyrzeczeniami, które to obiecują nam smukłą sylwetkę na lata. My mamy być szczupłe i co za tym idzie uważamy też, że szczęśliwsze.

Ale czy na pewno? Czy wchodząc w kolejną dietę jesteś szczęśliwa, czy przerażona?

Patrząc pod kątem tego, że social media karmią nas treściami pięknych ciał i schematów dietetycznych to wydaje się jasne, masz być zadowolona z kolejnych znikających kilogramów.

Czyli chuda = szczęśliwa? No nie, tak to nie działa.

Zastanów się ile razy byłaś na diecie? Raz, dwa a może już nie liczysz? Każda kolejna dieta, która wyklucza coraz to nowsze produkty, lub ta która ma jeszcze więcej wyrzeczeń nie będzie dla ciebie dobra.

Pamiętaj to dieta ma być dobrana do ciebie, a nie ty do diety. Dlatego na koleżankę z pracy jedna dieta może działać i dawać jej wymarzone efekty, a tobie przyniesie tylko frustrację i zniechęcenie.

Przechodząc na kolejne źle zbilansowane diety, pełne niedoborów energetycznych nasz organizm coraz bardziej zaczyna się stresować. Nadnercza zaczynają wydzielać coraz więcej hormonu stresu, czyli kortyzolu a ty sama zaczynasz chodzić jak w amoku myśląc tylko o jedzeniu. Głodna, zła i zestresowana myślisz jak bardzo chcesz zjeść produkt zakazany, który jest w nowej diecie a w twoim życiu wcześniej występował cały czas i uwaga jeszcze bardzo go lubiłaś. Jednak myślisz, że musisz się powstrzymać. Twojej silnej woli wystarczy na parę dni, tygodni, jednak wygłodzony organizm daje cały czas o sobie znać, waga stoi w miejscu a ty zamiast chudnąć tracisz tylko energię na zamartwianie się i ciągłe ważenie. Aż w końcu przychodzi taki wieczór, kiedy stres w pracy był zbyt duży i wiesz, że już nie wytrzymasz, musisz zjeść swoją ulubioną bułkę z miodem. Tylko zamiast jednej, zjadasz kilka. Jesteś w tym momencie bardzo szczęśliwa, całe napięcie znika. Jednak za godzinę pojawiają się czekające w gotowości wyrzuty sumienia, a twój wewnętrzny krytyk mówi ci tylko jaka jesteś beznadziejna i słaba. W kolejnych dniach twój nastrój jest coraz gorszy, a ty sama uważasz, że nie ma już dla ciebie szansy. Kilogramy znowu idą w górę. A przecież Ania z pracy tak schudła.

Znasz to? Tak właśnie działa mechanizm błędnego koła odchudzania. Dotyka wielu osób w szczególności kobiet.

I teraz pomyśl kiedy byłaś szczęśliwa? Na restrykcyjnej diecie, która zakazywała ci wszystkiego, czy wtedy gdy zjadłaś swój ulubiony produkt?
Pamiętaj też, że utarta kilogramów nie zawsze oznacza szczęście. Być może jest wiele problemów w twoim życiu, które nie rozwiążą się wraz ze spadkiem wagi. Pomyśl co tak naprawdę cię dręczy, może jest to zbyt duża ilość pracy, przewlekły stres lub problemy rodzinne. Kolorowe gazety, social media i telewizja wmawiają nam, że bycie chudą równa się to samo co bycie szczęśliwą. Jednak nie zawsze mamy na tyle energii, aby w danym momencie zacząć się odchudzać. Dlatego pomyśl co dla ciebie teraz jest najważniejsze zdrowie psychiczne, czy smukła sylwetka uzyskana wyrzeczeniami i głodówkami.
Możesz schudnąć jedząc swoje ulubione produkty i uwierz, że właśnie wtedy będziesz czuła większą sprawczość. Dobrze zaplanowane odchudzanie nie będzie dla ciebie karą tylko zmianą, która przyniesie wiele korzyści dla twojego ciała i organizmu.

Skoro już wiesz, że przechodząc na dietę i będąc na niej możesz być rozdrażniona i zmęczona co nie jest twoją winą, to teraz nasuwa się pytanie dlaczego przed kolejną dietą jesteś zestresowana?

Każda zmiana w twoim życiu może wywoływać sytuacje stresowe. W kwestii odchudzania im lepiej je zaplanujesz tym mniejszy stres będzie ci towarzyszyć podczas procesu. Twój organizm może też odczuwać stres, przez podświadome myśli o poprzednich próbach starty kilogramów. Na słowo dieta, od razu zaczynasz myśleć o tym co można jeść, a co jest zakazane. O efekcie jojo oraz tym jak bardzo myślałaś o jedzeniu.

Ale żeby schudnąć nie trzeba wdrażać wszystkich fit przepisów i przekręcać swojego życia do góry nogami. Spróbuj zacząć od małych zmian, najpierw się porządnie wyśpij i spisz na kartce jakie kroki możesz podjąć już dziś, aby schudnąć. Potem zacznij planować, ponieważ to jest niezastąpione narzędzie, które pomoże ci w odchudzaniu. Kiedy już część rzeczy zaplanujesz, wyznacz cel. Pamiętaj, że cel ma być realny i możliwy do wprowadzania małymi krokami już teraz. Nie rzucaj się na głęboką wodę jak poprzednio, daj sobie czas na odzyskanie równowagi oraz uspokojenie organizmu.

Więcej
artykułów